Trzeci
tom opowieści o Fjällbace. Światy współczesny i ten sięgający
początków XX wieku przenikają się przez całą powieść. Z
jednej strony poznajemy intrygującą historię życia podstępnej,
makiawelicznej Agnes, z drugiej zaś jesteśmy świadkami kolejnej
śmierci. Tym razem o tyle trudnej i bolesnej, gdyż dotyczy dziecka.
Pozorne utonięcie okazuje się być morderstwem. Poszukujemy
podejrzanych pośród rodziny i sąsiadów, poznajemy ich sekrety i
skomplikowane relacje. Wespół z prowadzącym śledztwo Patrikiem
Hedströmem
zadajemy sobie pytanie dlaczego zginęła siedmioletnia dziewczynka?
Droga do prawdy prowadzi przez brudne rodzinne historie, trudne
charaktery, niemoc i drażliwe wybory. Dla świeżo upieczonego ojca
– Patrika, który zna rodzinę zamordowanej, sprawa jest wyjątkowo
trudna. Starając się godzić obowiązki wobec bliskich z trudną i
wymagającą pracą, staje on w obliczu dojmującej życiowej prawdy.
Pośród
tych okoliczności przyrody poznajemy i domyślamy się
nieoczekiwanych związków między obiema historiami – tą
współczesną i tą zamierzchłą. Sam pomysł z równoległym
prowadzeniem dwóch akcji często bywa ryzykowny, w tym przypadku
jednak powiódł się w całej rozciągłości. Historia Agnes
magnetyzuje, jej arogancja i nikczemność hipnotyzują, co w
konsekwencji powoduje, że z niecierpliwością czeka się na ciąg
dalszy jej losów. Łapczywie i z narastającą ciekawością czyta
się o ludziach z gruntu złych. Tfwaka jednoznaczność dobrze
wygląda na papierze, szczególnie kryminalnej powieści.
Tu,
bodaj po raz pierwszy autorka serwuje nam na koniec, na finał,
dosłownie w ostatniej frazie pewne zaskoczenie, smaczek, który
powoduje, że chce się trzymać w rękach kolejną jej powieść.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz