Zbiór
zawiera opowiadania między innymi Puszkina, Gogola, Turgieniewa,
Lermontowa, Dostojewskiego, czy nawet Czechowa. Opowieści silnie
nacechowane paranormalnymi pierwiastkami, na jakie była romantyczna
moda. Mamy tu wiedźmy, konszachty z diabłami, powstających z
martwych, zaprzedających duszę w zamian za bogactwa, rzucanie
uroków, wróżby i inne.
Sięganie
po literaturę grozy z XIX wieku to bardzo przyjemne doświadczenie.
Dekadencki, irracjonalny świat, ingerencje nadprzyrodzonych i
niewytłumaczalnych zjawisk w jak najbardziej racjonalny codzienny byt epoki
romantyzmu i późniejszych, ma swój niewątpliwy urok. Dalekie są
te opowiadania od jałowej dosłowności i przerażających
szczegółów, tak znamiennych dla współczesności. Poetycko,
artystycznie, z wyczuciem i smakiem snują autorzy poszczególne
niesamowite historie.
Urzeka
Dama Pikowa Puszkina, pełna obyczajowych zagadnień i realiów
ówczesnych. Ciekawi Gogolowy Wij o opętanej dziedziczce.
Bogactwem
tomu są właśnie wspomniane historie poboczne, dotyczące
codzienności, związków międzyludzkich. Atmosferę podkreślają
również mroczne ilustracje Andrzeja Strumiłły, pełne tajemnicy i
zarażające niepokojem.
Niesamowita
ta książka o niesamowitości. Tak klasyczna, tak archaiczna,
niedzisiejsza, a przez to świeża i ożywcza. Doskonała lektura,
nie tylko do gustujących w krótkiej formie, nie tylko dla
miłośników twórczości najwybitniejszych rosyjskich pisarzy. To
książka dla tych, którzy są otwarci na różnorodność.
Sama okładka przyciągnęła mój wzrok. Lubię różnorodność, więc to książka dla mnie.
OdpowiedzUsuń