poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Kornel Makuszyński – Szatan z siódmej klasy [recenzja]


W ramach samozwańczej akcji odkurzania literatury sprzed lat, gorąco zachęcam do przeczytania tej przepysznej książki. Jest tu uroczy, soczysty, pełen wdzięku i pozytywnej dynamiki język, jest też cała galeria ujmujących bohaterów, a także trącący myszką świat lat trzydziestych, kiedy toczy się akcja książki. Niech będzie, że Szatan z siódmej klasy to powieść młodzieżowa, nic to. Ważne, że po jej przeczytaniu następuje żal, że to już koniec.
Mamy 1937 rok. Kończy się rok szkolny. Adam Cisowski, młodzieniec z silnym drygiem detektywistycznym słynie ze swych umiejętności w całej szkole. Pierwszego dnia wakacji odwiedza chłopaka wychowawca, historyk, profesor Gąsowski. Ma dlań propozycję – wakacje pod Wilnem, w rodzinnym dworze, gdzie bardzo przyda się Adasia szósty zmysł. Dlaczego? Ponieważ majątkiem targa szereg dziwnych kradzieży. Od jakiegoś czasu rabusie wynoszą z domu... drzwi. Jaki sekret skrywają stare mury i czy Adam przeżyje na sielskiej wsi przygodę życia? Jak poradzi sobie z niebezpieczeństwami wynikającymi z misji jakiej się podjął?
Doskonała lektura na poprawę humoru, na deszcz, w oczekiwaniu na lato i wakacyjną przygodę. Ponadto sam świat przedstawiony, za jakim tęskni się, jak za minionym dzieciństwem, taki prosty, pełen wigoru, pasji, różnorakich drak i odrapanych kolan. Książka balsam.
P.s. W 1960 roku powstał film na kanwie książki (reż. Maria Kaniewska). Bardzo wiernie oddaje treść, aczkolwiek może bawić poprawność polityczna ówczesnych twórców – majątek w Bejgole nie był tu własnością Gąsowskich, oni jedynie nim administrowali na czas remontu, pieczę nad wszelkimi antykami przejęła zaś Rada Narodowa. I rzecz przeniesiono do lat sześćdziesiątych. Mimo to film również wart obejrzenia, no i ta piosenka przewodnia: Już za parę dni, za dni parę, weźmiesz plecak swój i gitarę...

2 komentarze:

  1. Czytając Tsoją recenzję przypomniały mi się lata dzieciństwa. Zaczytywałam się w Kornelu Makuszyńskim.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej dziękuję za przypomnienie tej wspaniałej lektury! Chętnie do niej powrócę!

    OdpowiedzUsuń