sobota, 4 stycznia 2025

Phil Klay - Przerzut [recenzja]

 

Przekład: Krzysztof Cieślik

Wydawnictwo Cyranka

Warszawa 2023


I chciałam i nie chciałam przeczytać tej książki. Nie chcę wojen, nie chcę o nich słyszeć, nie chcę o nich czytać, niech się nie toczą. Niech to życzenie się stanie.

A jednak sięgnęłam po "Przerzut". A tam całe spektrum wojennych traum, koszmarnych wspomnień, historii, które nie chcą wyjść spod powiek, nie dadzą się zapomnieć. Każda kolejna opowieść to inny żołnierz i inny front, inna wojenna rzeczywistość w której przyszło walczyć współczesnym amerykańskim żołnierzom.

Jest historia żołnierza oddelegowanego do zbierania trupów, jest opowieść kapelana, trafia się nawet historia pracownika administracyjnego. Szerokie spektrum. Są także bardzo mocne powroty z misji do rodzin, które przez cały ten czas nieobecności żyły własnym życiem, oddalały się, traciły wspólne światy. Są rozwody, ucieczki, odejścia, używki, strach i samotność, tęsknota za misją/współtowarzyszami/karabinem. Są próby samobójcze, terapie, odrzucanie powojenne rzeczywistości, oglądanie się za siebie, szukanie zagrożenia i wroga. W warunkach pokoju.

Książka momentami jest publicystyczna, momentami reportażowa, czasem wydaje się być wspomnieniowa, za każdym razem blisko swojego bohatera. A my, czytelnicy, czujemy wówczas jakbyśmy oglądali te wydarzenia z tylnego fotela, gdzie wciąż czuć bitewny kurz. 

A najmocniejsze wydają się być te jednostkowe historie w kontekście machiny wojennej, polityki i perspektywy wojennego everymana, który jest tylko małym trybem, mięsem armatnim. Wszystko to nicość.





Jacek Dehnel - Tajna Warszawa [recenzja]

 

Wydawnictwo Agora

Warszawa 2024


Historie zbrodni, kradzieży i oszustw w międzywojennej stolicy opisane w tygodniku "Tajny Detektyw". 

Jacek Dehnel ma naturę kolekcjonera. Efektem tej skłonności są zbiory wspomnianego wyżej magazynu kryminalnego. Dla mnie odkryciem płynącym z tej książki są bardzo interesujące przedruki znakomitych fotokolaży wybitnego grafika, rysownika i fotografa - Janusza Marii Brzeskiego. Cóż to była za postać! To temat na osobny artykuł, a pewnie nawet i całą książkę. 

Jego prace są pełne ducha czasów, a często także nowatorskich metod i środków, które czasem idą w stronę konstruktywizmu, czasem są typowymi kolażami, czasem mocnym komentarzem do opisywanych wydarzeń, czasem reporterskim dopiskiem fotograficznym. Znakomita robota!

Niezbywalną wartością książki jest spojrzenie na przedwojenną Warszawę, ale nie tą pocztówkową i pełną tęsknoty, ale stolicę podejrzaną, mętną i pokątną. Wspólnie z Autorem śledzimy prasowe newsy przefiltrowane przez Dehnela dowcip i literacki smak. A czego tam nie ma: zuchwałe kradzieże, pijackie awantury, orgie dekadenckie, tajemnicze zniknięcia, ale też brutalne, bolesne, smutne. 

Przedwojenny tabloid, współczesny inteligentny i prawdziwie porywający język Dehnela, a także wychwalana przeze mnie szata graficzna. Niezwykły zestaw.

Odkrywanie przez czytelnikami nie tyle zbrodni, co ich kontekstów społecznych i obyczajowych jest bardzo ciekawe. Do tego przewodnik po (nomen omen) tamtym świecie to nie tylko fascynat czasów, ale także znawca i czuły obserwator.



środa, 1 stycznia 2025

Joanna Kuciel-Frydryszak - Słonimski. Heretyk na ambonie [recenzja]

 

Wydawnictwo Marginesy

Warszawa 2024

W pierwszy dzień nowego roku wchodzę wraz z jego patronem. 2025 jest bowiem ogłoszony rokiem Antoniego Słonimskiego. 

Znakomita koincydencja. Dla mnie, ponieważ skończyłam czytać rewelacyjną biografię poety. 

Joanna Kuciel-Frydryszak ma wielką czułość dla swoich bohaterów. Jest nie tylko dociekliwa, ale też (na ile to możliwe) obiektywna, a już na pewno rzetelna i kompetentna. Dziesiątki nawiązań literackich, przejrzanych dokumentów, przeprowadzonych rozmów, cytatów, przeczytanych pamiętników, tomów poezji, nie tylko bohatera tej biografii. A przecież to naturalna kolej rzeczy przy procesie pisarskim. Skąd zatem mój entuzjam? Wynika on z uznania dla bardzo dobrego warsztatu Autorki, jej talentu do łączenia i wyboru cytatów, nawiązań i tworzenia opowieści. To, w jaki sposób buduje narrację, jak podaje fakty i dynamizuje opowieść jest jedyne w swoim rodzaju. 

Autorka posiada własny styl, co nie jest oczywiste w przypadku biografów. To duży komplement i duża rzadkość.

A Słonimski? Znakomity jako temat, pełen sprzeczności, awanturniczy, zawadiacki, obdarzony poczuciem humoru i dużą dozą ironii. Poeta, publicysta, satyryk, pacyfista, liberał, antyklerykał, mason, Polak, Żyd, w pewnym momencie uznawany nawet na zdrajcę, człowiek łączący w sobie wiele sprzeczności i sprawnie uciekający z prób zaszufladkowania. Dzięki zabiegom kompozycyjnym Autorka podaje nam, czytelnikom, nowe możliwości interpretacyjne utworów Słonimskiego lub przypomina konteksty w których powstawały. Jak wiele jest w jego poezji mocy, inteligencji, sprawności językowej, talentu literackiego! A felietony ostre jak brzytwa! Znakomita literatura!

Wspaniale czyta się o początkach i szczytowych działaniach grupy Skamandrytów, o ich rautach w kawiarni "Pod Pikadorem". O wzajemnych fascynacjach i animozjach, o pojedynkach, policzkowaniu przy literackim stoliku i innych pomniejszych awanturkach. Ludzie pełni pasji i talentu, a przynajmniej tak wynika z anegdot, wspomnień i zachowanych dokumentów.

Po czasie przed i międzywojennego szaleństwa nastał czas mroku i grozy, który, w zasadzie trwał do końca życia Poety. Wojna, emigracja, śmierć najbliższych, konflikty i zerwane przedwojenne przyjaźnie, powrót do kraju, flirt z polityką, późniejszy słynny atak Gomułki, same troski. Ale jak znakomicie opisane!

Joanna Kuciel-Frydryszak ma w sobie także silny pierwiastek pasji, którą przelewa na swoich bohaterów. Dzięki wspomnianej na początku wielkiej pracy nad materiałami i gromadzeniem faktów i dokumentacji Jej dzieło wydaje się kompletne. Wybiera z biografii Słonimskiego te momenty, które go ukształtowały, zmieniły, nadały bieg wyborom i decyzjom. 

Porywająca, wciągająca, poruszająca biografia do ciągłego wracania i odkrywania na nowo kolejnych fragmentów biografii znakomitego Słonimskiego, pięknie skomponowana przez utalentowaną biografkę.