sobota, 7 grudnia 2024

Bartosz Sadulski - Szesnaście na Bourbon [recenzja]

 

Wydawnictwo Literackie 

Kraków 2024


Miałam duże obawy. Jak czytać Sadulskiego po "Rzeszocie". Oczekiwania to parszywa sprawa. Działając deprecjonująco i rozczarowująco w większości przypadków.

Mocno doceniam brawurę Autora - to jak wybiórczo podchodzi o historii, jak sobie z nią radzi, jak ją interpretuje. Świetnie łączy fakty historyczne z własnymi wizjami i pomysłami fabularnymi. Dobra robota.

Mam pewne wątpliwości co do szkatułkowej formy książki. Nie uważam, by zabieg ten szczególnie przysłużył się książce. Szesnaście kobiet, tak wiele historii, opowieści, biografii to zbyt wiele. Zbyt wiele głosów, biografii, męczliwość rośnie. Jest nudno, pojawiają się mielizny, nie ma spójnej, przemyślanej opowieści. Trudno to wytrzymać, przetrzymać początek tłumu bohaterów wprowadzonych do opowieści. Niektóre historie są z założenia zabawne (patrz: groszek), ale jest to tak przedobrzone, oko puszczane do publiczności jest mocne, że aż męczy.

Autor pastiszuje, szarżuje, daje tu wiele z tradycji klasycznej literatury dygresyjnej, czasem przygodowej, zamieszcza wiele parodii. Dobrze bawi się pisząc tę opowieść. Obawiam się jednak, że zabrakło już miejsca do zabawy dla czytelników.

Jest też mocno widoczna zabawa historią, która biegnie tak jak się to Autorowi podoba, szarżuje tym elementem, zmienia go, miksuje fakty i mity, pokazując też, że historyczny punkt wyjścia jest tylko osnową wokół której dzieje się cała ta zakręcona opowieść.

Jest humor, jest satyra, nawiązanie do tradycji powieści spod znaku płaszcza i szpady. Tyle tego, że aż zbyt wiele. Autor pokazuje swoje oczytanie, wiedzę, ale to wciąż za mało, by przekonać czytelnika. Za dużo wszystkiego. 

Powieść opowiada o 16 kobietach wywiezionych z Paryża do kolonii francuskiej na wyspę Bourbon. Mają tam wyjść za mąż za dzielnych kolonistów i przysłużyć się w ten tragiczny sposób chwale Francji. Każda z tych kobiet to osobna historia, tajemnica, dla niektórych ta podróż to szansa, a nie zagrożenie. Co kryją, kim są? Jaka będzie ich przyszłość?





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz