Przekład: Marlena Gruda
Wydawnictwo: Wyszukane
Warszawa 2020
Nie pamiętam już kiedy tak mocno czułam książkę. Boleśnie, z koniecznością odkładania jej na złapanie oddechu. Empatyczne podejście do tematu: matka - dziecko. Wstrząsające uczucie - strach o dziecko spłyca oddech, także czytelnika.e
Bohaterka opowieści to Zala Jovanović: serbskie nazwisko ojca i słowńskie imię ("małe zwycięstwo mamy?").
Jej koszmar zaczyna się niedługo po dotarciu na porodówkę. Okazuje się bowiem, że nie figuruje w komputeroej ewidencji ludności, według systemu nie istnieje. Po urodzeniu syna słyszy od szefowej położnictwa, że jest cudzoziemką w Serbii, jest winna szpitalowi 448 tysięcy tolarów, dług wciąż rośnie, a dla osoby bez obywatelstwa i stałego meldunku trudno jej będzie wybrnąć z sytuacji.
Okazuje się, że dyrektorka położnictwa i odrynator oddziału to małżeństwo, stara lublańska rodzina, która zawsze wie jak się ustawić, by nie zdmuchnął jej wiatr historii. Zawsze akuratni i gotowi na zmiany, gdy zachodzi potrzeba, trzymają z komunistami, w razie zmiany prądów stoją obok demokratów. Zala jest dla nich łatwą ofiarą: młoda, bez partnera, ojca dziecka przy boku ("ukrywanie ojca dziecka weszło jej w krew"), niedoświadczona, a na dodatek ze złym pochodzeniem. Postanawiają pozbawić ją dziecka.
Od lutego 1992 roku Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Republiki Słowenii pozbawiło obywatelstwa, dosłownie wymazało z ewidencji ponad 25 tysięcy ludzi. Obywaletstwa zostali pozbawieni wszyscy ci ludzie, którzy oprócz obywatelstwa Jugosławii mieli paszporty któregoś z krajów Republiki. Nagle, z dnia na dzień stali się niepotrzebni, niebyli, jak intruzi, nieproszenie goście we własnym domu. Najprawdziwsza, najperfidniejsza etniczna czystka administracyjna.
Nieprawdopodobna, tragiczna historia, na którą złożyły się losy wielu osób, prawdziwych historii.
W przypadku bohaterki to jej odwaga, determinacja i więź łącząca matkę z dzieckiem pozwoliły na walkę. Zbawienny okazał się też strach krzywdzicieli przed czwartą władzą - gdy wyszło na jaw, że pewna dziennikarka CNN chce przeprowadzić wywiad z Zalą na temat kradzieży dziecka, na temat pozbawienia jej obywatelstwa, przecinania dowodów osobistych u obywateli, nagle zmienili front.
Lektura tej książki to jedna wielka przestroga dla wszystkich tych optymistów, dla wszystkich tych poprawnych, akuratnych i najmądrzejszych , którzy sądzą, że nie ma już w świecie miejsca na tego typu niesprawiedliwości społeczne czy obywatelskie. Wszystko już było, wszystko to wraca co jakiś czas.
"Wymazana" jest mocną, chwytającą za gardło historią, która nigdy nie powinna się wydarzyć.
Narracyjny wigor, mocna historia pełna napięcia i strachu gwarantuje, że temat pozostanie z czytelnikiem na długo. Wiem co piszę.
Dodatkowym atutem jest bardzo staranne wydanie: od czcionki, interlinii, papieru aż po znakomitą okładkę.
Wszystko tutaj znakomicie współgra. Wielkie brawa dla wydawnictwa!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz