niedziela, 31 grudnia 2017

Marcin K. Schimer - Wybitne rody, które tworzyły polską kulturę i naukę [recenzja]

Wydawnictwo Muza
Warszawa 2017

Na okładce Franciszek Lilpop z córkami: Felicją, Haliną, Anielą, Marią. Piękne to zdjęcie - wybitny ojciec (jeden z najlepszych architektów początku XX wieku, twórca między innymi modernistycznego gmachu Domu Towarowego Braci Jabłkowskich w Warszawie), ale też niezwykłe córki, które przez lata wspierały polską kulturę na obczyźnie. 
Lilpopowie to historia na osobną książkę (a kilka ich już powstało), a autor "Wybitnych rodów" jedynie przybliża kolejne zasłużone nazwiska, chcąc zachęcić czytelnika do samodzielnych poszukiwań i zgłębiania losów poszczególnych rodzin.
Schirmer zaczyna swą opowieść o rodziny Skłodowskich i Curie. Genialna Maria była nie tylko wybitną uczoną, ale także niezwykle barwną osobowością, pełną werwy i temperamentu, stąd mogą zaskakiwać opowieść o rowerowej podróży poślubnej czy wojennej wyprawie na front wozem z aparaturą rentgenowską. Autor poświęca też miejsce jej mężowi, córkom, zięciowi, wnukom. Łagodnie dotyka niemal każdej postaci, która miała osiągnięcia czy wkład w naukę lub kulturę.
Estreicherowie, Żuławscy, Kossakowie, Młynarscy, Rubinsteinowie czy Lutosławscy ożywają pod piórem Marcia K. Schrimera. 
Każda rodzina ukazana jest w najbardziej wyjściowy, najatrakcyjniejszy sposób, z ukazaniem rozwoju poszczególnych talentów (w niektórych przypadkach geniuszu). Przytoczone są najjaskrawsze perypetie Artura Rubinsteina, wielkie pasje Juliusza i Wojciecha Kossaków, czy też ich wielkich potomkiń. 
Co chwilę dowiadujemy się kolejnej ciekawostki z życia choćby Żuławskich (jeden z nich współtworzył górskie pogotowie ratunkowe) czy Młynarskich (słynna Nela).
Wiele ciekawostek zapada w pamięć, wiele pięknych zdjęć archiwalnych nie tylko przybliża podobizny bohaterów książki, ale też pokazują tło obyczajowe czasów, panujące wówczas mody.
Ta książka jest przyczynkiem do dalszych lektur, poszukiwań wiedzy na temat zasłużonych dla polskiej kultury i nauki.
Zatem do lektury.


Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu:






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz