środa, 27 października 2021

Nawia. Szamanki, szeptuchy, demony [recenzja]

 

Autorzy: Katarzyna Bernika Miszczuk, Marta Krajewska, Anna Szumacher, Jagna Rolska, Rafał Dębski, Martyna Raduchowska, Marcin Podlewski, Marcin Mortka

Wydawnictwo: Uroboros

Warszawa 2021


Temat interesujący. Zbiór rozczrowujący. Najbardziej powtarzalnością wątków wiodących (na osiem opowiadań sześć osnutych jest wokół historii babki/zielarski/szeptuchy/wiedźmy odczyniającej uroki). Co prawda rozłożone jest to na różne głosy, autorów, wątki, ale jednak skupiające się wokół maleńkiego wycinka słowańskich  wierzeń. Szkoda.

Katarzyna Miszczuk próbuje w tej materii wprowadzić pewien rodzaj suspensu, kreując swoją szeptuchę na pogromczynię porońca. Nie mogę odmówić temu opowiadaniu intrygującego kolorytu fabularnego, który poległ jednak w warstwie językowej, metaforycznej, warsztatowej przede wszystkim. 

Interesujące wydają się także "Dziewanna i księżyc" Anny Schumacher (choć ta lekkość, luzackość stylu jest często nieznośna) umieszczona w środowisku studentów archeologii przebywających na badaniach terenowych oraz "Jezioro cię kocha" Marty Krajewskiej, To drugie opowiadanie ma dobrze zarysowany nastrój i słowiański koloryt, nie jest jednak mocno warsztatowo. Ten zarzut odnosi się do wszystkich opowiadań, wyglądają one raczej na próby literackie, lub, co gorsza, na zlecone opowiadania, które musiały powstać, bo wpłynęła zaliczka. Tak to widzę.

Za to pomysł na zbiór naprawdę świetny, szkoda, że zabrakło talentów.


Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu:




1 komentarz: