wtorek, 2 stycznia 2024

Lee Child - Elita zabójców [recenzja]

 

Przekład: Zbigniew Kościuk

Wydawnictwo Albatros

Warszawa 2020


Ponieważ w całym mieście wiszą plakaty reklamujące 2 sezon "Reachera" postanowiłam wrócić do twórczości Lee Childa i przeczytać książkę na podstawie której powstał scenariusz do reklamowanego sezonu. Co ciekawe, oryginalny tytuł brzmi: "Bad luck and trouble". Zawsze ceniłam inwencję i kreatywność w zakresie tytułów. Serio.

Co do fabuły: jest taka jak na Childa przystało: nie dość, że zabili go i uciekł, to jeszcze pośmiertnie siał spustoszenie. 

Główny bohater - Jack Reacher to człowiek będący absolutnym zaprzeczeniem naszych czasów: nie goni za sławą, nie szuka bogactwa, nie ma domu i kredytu, rodziny i zobowiązań, a jedyną własnością (poza paszportem i kartą płatniczą) jest szczoteczka do zębów. Emerytowany wojskowy, swój czas poświęca na podróżowanie (tanie i bezplanowe) po USA. Urodzony i wychowany za granicą, w placówkach wojskowych rozsianych po całym świecie, chce poznawać ojczyznę na własnych warunkach: w autobusie sunącym bezdrożami Nevady czy tanim motelu gdzieś w okolicach New Hampshire. Wszystko jedno. Gdzie się nie pojawi budzi przestrach i ciekawość: wielki jak szafa z dłońmi jak szufle do śniegu, z wyrazem twarzy sugerującym złe zamiary. Tęgi umysł, zamiłowanie do liczb, szybko i sprawienie oceniający sytuację i ludzi biorących w niej udział, a także drobiazgowy w analizach i obserwacjach. Agent - marzenie, co prawda na emeryturze.

Tym razem, bo razów było już wiele - cała wielka seria książek o Reacherze wciąż popularna, mimo powtarzalności, kalki postaci i schematu zgranego do cna. Mnie to także nie przeszkadza, bardzo lubię wracać do tej prostej rozrywki, która jest pewnego rodzaju odświeżeniem po poważnych lekturach mających pretensje do bycia jeszcze poważniejszymi.

Wracając do fabuły: Reacher dostaje zaszyfrowaną wiadomość od dawnej podwładnej. Okazuje się, że część grupy specjalnej, którą tworzyli w wojsku zaginęła, a jedna osoba nie żyje. Czy to polowanie na dawnych kompanów, czy wszyscy są zagrożeni?

Ciekawe, a przy tym spowite w wartką akcję, ciągłe okazje do tęgiego lania, wymyślnych szyfrów, tworzenia powiedzonek i złośliwostek. Wiele niezwykłych zbiegów okoliczności, które w ostatnim momencie zmieniają bieg historii, wiele szczęścia i tym podobne środki, które uatrakcyjniają fabułę, powodują, że jest średnio prawdopodobna, ale też bardzo przyjemna w czytaniu, pod warunkiem, że przymknie się oko na konieczne nadużycia fabularne. 

Lekka, łatwa, przyjemna rozrywka, która jest konieczna od czasu do czasu, dla higieny czytelnika.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz