Od dawna miałam ochotę przeczytać książkę, która silnie kojarzy się z egzotyką, jest daleka od twórczości autorów naszej strefy klimatycznej, a przy tym tajemnicza, nieodgadniona, odległa.
Chan al - Chalili przyszła w samą porę. Mamy oto do czynienia z święta dzielnica Kairu, starą, pełną maleńkich uliczek, z najsławniejszym bodaj sukiem, tajemnych malutkich sklepików. Jest rok 1941. II wojna światowa zaczyna zaglądać również na północ Afryki. Przerażeni nalotami mieszkańcy miasta wierzą, że bombowce nie ośmielą się naruszyć świętej dzielnicy pełnej meczetów, stąd wiele osób porzuciło swoje stare mieszkania, przeprowadzając się do Chan al - Chalili. Jednymi z wielu jest rodzina Ahmeda Akifa, pomniejszego urzędnika ministerialnego. zgorzkniałego starego kawalera, który porzucił swe marzenia i naukowe plany, gdy jego ojciec zmuszony został do przejścia na wcześniejszą emeryturę. Ahmed został wówczas zobowiązany do utrzymywania rodziny, zapewnienia wykształcenia młodszemu bratu.
Jego życie zmienia się wraz z przeprowadzką. Zakochuje się w sąsiadce z naprzeciwka, zyskuje ciekawych znajomych, bierze udział w interesujących dyskusjach. Wbrew czasom i historii jego życie nabiera rumieńców, daje nadzieję na lepsze jutro. Do czasu.
Autor w oszczędny, ale bardzo esencjonalny sposób przedstawia historię rodziny, pokazuje Kair czasów II wojny, małe kawiarnie i sklepiki świętej dzielnicy, dając obraz tamtych czasów i obyczajów. Niezwykła lekcja. Spokojna, ale nęcąca historia, która przez powściągliwy język jest osobliwa, wyjątkowa. Nie ma tu zbędnych słów, co jest niezwykle cenne i coraz rzadsze u literatów. Chodzi nie tylko o egzotyczne miejsca, potrawy, zwyczaje i tradycje (ciekawe ustępy o obchodzeniu ramadanu, lokalnych potrawach, sąsiedzkich zwyczajach), ale przede wszystkim o uniwersalizm losów.
Biedny, nieatrakcyjny, zgorzkniały, pozbawiony talentów mężczyzna zmienia swoje życie pod wpływem przeprowadzki. Nie tylko zmienia swój styl ubierania, zaczyna o siebie dbać, ale także otwiera się na innych, rozkwita towarzysko. Jak potoczy się jego los, czy pisane mu szczęście?
Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu:
Egzotyka w czasie II wojny światowej- kompletnie się w takiej lekturze nie odnajdę.
OdpowiedzUsuń