środa, 15 września 2021

Bernardine Evaristo - Dziewczyna, kobieta, inna [recenzja]

Przekład: Aga Zano

Wydawnictwo Poznańskie

Poznań 2021


Amma - alternatywna reżyserka teatralna, która rozpoczyna karierę dyrektorki w The National. 

Yazz - córka Ammy, sama o sobie mówi "kozak humanitarystka".

Dominique - z przemocowego związku z kobietą trafia wprost na amerykańskie wybrzeże, gdzie robi zawrotną karierę w produkcji wydarzeń artystycznych.

Carol - "dialog akcji, kontraktów i modelowania finansowego", genialna analityczka.

LaTisha - równolatka Carol, urodziła trójkę dzieci przed 21 rokiem życiem, każde ma innego ojca, ona sama walczy o przetrwanie, ale i rozwój.

Shirley, Winsome, Penelope, Morgan... Każda z nich kryje w sobie kawałek traumy, każda z nich każdego dnia walczy ze stereotypami, nierównością płciową i rasową, każda z nich ma mniej lub bardziej ciemny kolor skóry. Każda otarła się o Londyn, mieszka w nim lub już w nim nie mieszka, każda idzie na wojnę z systemem, rodziną, postrzeganiem świata. I tak, jedna zadaje kłam paskudnemu stereotypowi, że piękna znaczy głupia, druga nie zgadza się na dominat płci, więc każe się do siebie zwracać w trzeciej osobie, nierzadkie są tu przypadki nastoletnich ofiar gwałtów, przemocowych rodziców, problemów z tożsamością i samotnością przede wszystkim. 

Wspaniała jest ta złość Autorki, która wtłaczana w zachowania i wypowiedzi poszczególnych bohaterek nabiera mocy i manifestuje poglądy feministyczne wielu czytelniczek. Jakże wspaniały jest język Evaristo - rześki, mocny, pewny swego, przewrotny, lubiący interakcje, kontrę, opozycję do tego co utarte, pewne, łatwe w odbiorze. Czytając te soczyste, krzyczące, mocne w swej postawie i wymowie historie poszczególnych boahterek wciąż miałam poczucie siostrzeństwa, siły i wsparcia. Girl power w wersji bezkompromisowej. 

Prowokowacyjna, co rusz wracająca do problemu akceptacji i postrzegania osób nieheteronormatywnych, jest jednocześnie dobry świadectwem niezgody na traktowanie seksulaności, tożsamości płciowej jako tematu tabu. 

Dobrym zabiegiem było konfronotwanie perspektyw, oddawanie głosów powiązanym ze sobą bohaterkom, bo to pokazało całe przebogate spektrum postaw, wizji i przeżyć poszczególnych bohaterek.

Wspaniała książka, zaś Wydawnictwo Poznańskie po raz kolejny punktuje świetnym doborem tłumaczonej literatury!

1 komentarz: