sobota, 13 października 2018

Golnaz Hashemzadeh Bonde - Wszystko co mamy [recenzja]

Przekład: Bratumiła Pettersson
Wydawnictwo MUZA
Warszawa 2018

Najciekawszy w tej krótkiej powieści jest Iran, który wyziera zza wspomnień głównej bohaterki, Nahid.
Jako nastolatka włączyła się w ruch rewolucyjny, wraz ze swoim chłopakiem (a późniejszym mężem) brała udział w działaniach konspiracyjnych, które doprowadziły do niejednej tragedii, w tym zmusiły ich do ucieczki z kraju wraz z maleńką córeczką, Aram.
Sama irańska rewolucja islamska, obalenie szacha, rządy Chomeiniego są niezwykle interesujące w sensie historycznym, nie występują jednak w książce, która skłania do sięgnięcia po literaturę fachową. Ponadto tło obyczajowe - historia matki Nahid, wydanej z mąż w wieku dwunastu lat za ponad dwudziestoletniego mężczyznę, któremu za dwadzieścia cztery miesiące rodzi pierwsze dziecko.
Nahid ma wielkie wyrzuty sumienia - mieszka w Szwecji, ma ustabilizowane życie, a w Iranie została matka, siostry, cały bagaż kulturowy, który wciąż wraca we wspomnieniach.
Nahid poznajemy, gdy dowiaduje się, że jest śmiertelnie chora. Złość na los, wściekłość na chorobę, przerzuca na swoje jedyne dziecko, które nagle staje się winne wszystkiemu.
Miłość macierzyńska prezentowana w powieści jest chropowata, ciemna, pełna zakrętów i goryczy, niespełnionych marzeń, pokładów uczuć, które uległy zniszczeniu czy zapomnieniu. Nahid - matka, ale też Nahid - pacjentka to ostra, pełna pretensji i złych uczuć kobieta, która swe życiowe błędy, potknięcia, niespełnienia przekuwa na roszczenia wobec córki, nie oszczędzając też postronnych).
Aram stara się gasić wybuchowość matki, pamiętając o jej cierpieniu, odroczonym, podzielonym na fragmenty odchodzeniu.
Nie jest to łatwe, ich relacje są ciągłym polem minowym, nigdy nie wiadomo jak skończy się rozmowa czy spotkanie.
Przełomem jest wiadomość o ciąży córki. Nahid transponuje tę informację na przeszłe wydarzenia, nadzieja na wnuka jest dla niej wynagrodzeniem życiowych trudów i porażek. Staje się także sposobem na walkę z chorobą.
Jednak wciąż w i wciąż trwa posępność, melancholia, ale przede wszystkim zgorzknienie Nahid. Nastrój narracji, ton powieści jest pełen wzburzenia, rozdrażnienia i pretensji.
Nahid walczy poprzez irytację. 
Czy ten sposób da jej dłuższe życie i harmonijne relacje z powiększającą się rodziną?
Trudna, wyczerpująca powieść, której niewątpliwym atutem są irańskie wspomnienia z czasów rewolucji, przybliżenie tamtej obyczajowości. To zdecydowanie najbardziej zajmujący element powieści. Dla mnie.


Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu:




1 komentarz: